Podjazdy w świecie enduro to dla niektórych riderów złoty gral. Nieustannie prześcigamy się w wyszukiwaniu nowych, stromszych, bardziej po korzeniach i z trudnym startem. W wielu ekipach cross i enduro podjazdy są wyznacznikiem umiejętności. Można się z tym nie zgadzać ale duma podpowiada - "MUSZĘ!!". W tym poradniku zebraliśmy kilka porad jak jeździć podjazdy i być macho!
Zsiadasz z motocykla, idziesz do domu, ściągasz kombinezon/kurtkę/tu wstaw cokolwiek w czym jeździsz i ściągasz z siebie bieliznę termo. Wąchasz i zastanawiasz się czy to nie czas żeby ją wyprać… Idziesz więc do łazienki, otwierasz pralkę, wrzucasz bieliznę do środka, nastawiasz na 60 stopni (żeby przypadkiem żadna bakteria nie przetrwała) wrzucasz trochę proszku (masz tylko taki do białego… trudno będzie i ten), zalewasz pierwszym z brzegu płynem (przecież bielizna jest delikatna jak ubranka dla dzieci więc myślisz, że może być i ten) klikasz start i idziesz się kąpać. Właśnie wykonałeś całkiem sporą kombinację ruchów i czynności w sumie wszystko było okej do momentu powąchania bielizny, później to już przestało być tak super okej.
Lustrzana szyba do gogli motocyklowych wygląda kozacko i bez wątpienia dodaje lansu aczkolwiek niewielu motocyklistów wie jak duży może mieć wpływ na jakość postrzegania, a przez to wpłynąć na jazdę.
Odpowiedni kolor szyby działa jak filtr na poszczególne spektra światła słonecznego i zabezpiecza gały oczne przed oślepianiem. Prawidłowo dobrany wizjer podnosi kontrast i poprawia postrzeganie nierówności na trasie i torze - być może żadna hopa już Cię nie zaskoczy.