10 Kroków prawidłowego ustawienia zawieszenia!
1. Race Sag / Rider Sag – często wielu z was na szybko przed wyścigiem chce ustawić poprawnie sag, niestety często wielu zawodników popełnia przy ustawieniu wiele błędów. Po pierwsze nie powinno się mierzyć sagu, gdy kierowca stoi na motocyklu. Podczas pomiarów rider powinien siedzieć na motocyklu. Po drugie przed pomiarem powinno dokonać się odbicia zawieszenia naciskając mocno na pegi, aby zawieszenie nie było nadmiernie skompresowane. Po trzecie siadaj na motocyklu w taki sposób jak faktycznie na nim siedzisz podczas jazdy, a nie jak Kwazimodo w nienaturalnej pozycji. Po czwarte pamiętaj, aby pomiary wykonywać zawsze w tych samych punktach nadwozia motocykla. Nie ma większego znacznie skąd mierzysz, ale ma znacznie, że robisz to w tym samym miejscu i tym sposobem jesteś w stanie prawidłowo zaobserwować różnicę w ugięciu. Niektórzy producenci tacy jak np. KTM, Kawasaki, Husqvarna czy Gas Gas preferują prostopadły pomiar, a inni jak Suzuki, Yamaha czy Honda pomiar zgodnie z krzywą koła.
2. Static Sag / Free Sag – to pomiar saga, który pokazuje jak bardzo motocykl ugina się pod własnym ciężarem. Pamiętaj, że poprawna wartość static saga wyjdzie Ci dopiero po tym jak poprawnie ustawisz race saga. Duże motocykle osiągają wartość pomiędzy 30, a 40mm. Jeśli masz ponad 40mm to znaczy, że sprężyna amortyzatora jest zdecydowanie zbyt sztywna. Odwrotnie, jeśli masz mniej niż 30mm to Twoja sprężyna jest znów zbyt miękka.
3. Smarujesz - jedziesz – fajnie by było gdybyś pamiętał o okresowym smarowaniu główki ramy czy osi wahacza. Zatarty wahacz lub kiwak może popsuć całą pracę nad zawieszeniem i zniweczyć wszystkie Twoje wysiłki przy pomiarach Tylko poprawnie działające elementy ruchome współgrające z poprawnie ustawionym i przeserwisowanym zawieszeniem sprawią, że w Twoim motocyklu da się dobrze ustawić SAG i będzie się precyzyjnie prowadził. Pamiętaj też, że błoto czy myjka ciśnieniowa skutecznie wciska brudną wodę przez większość zabezpieczeń i uszczelnień, dlatego warto myć ruchome elementy zawieszenia z mniejszym ciśnieniem i regularnie do nich zaglądać nakładając nowy smar.
4. Łożysko główki ramy – powinno być tak skręcone, aby kierownica sama się nie kręciła. Dopiero lekkie pchnięcie kierownicy powinno powodować jakikolwiek ruch. Jest to jeden z najtańszych amortyzatorów skrętu w jakie możesz zainwestować by polepszyć komfort jazdy.
5. Ciśnienie w oponach – może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale wiele problemów w zakresie pracy zawieszenia wynika ze złego ciśnienia w oponach. Jeśli jedzie Ci się beznadziejnie, a motocykl zachowuje się irracjonalnie i prowadzi jak kiełbasa to zjedź na paddock i sprawdź ciśnienie w oponach. Zbyt duży nacisk sprawia, że reakcja zawieszenia staje się sztywna, natomiast zbyt małe ciśnienie sprawia, że motocykl nie utrzymuje prawidłowego toru jazdy i wężykuje.
6. Poziom oleju – chcesz usztywnić za darmo przednie zawieszenie? Wystarczy, że dodasz oleju. Jeśli jest zbyt sztywne to musisz odjąć oleju. Zastanawiasz się jak możesz to zrobić w domu? W prosty sposób! Wystarczy, że zainwestujesz w dobrej jakości strzykawkę najlepiej taką, która pozwoli ci wstrzyknąć od 5 ml do 10 ml oleju i dodasz oleju przez odpowietrznik amortyzatorów. Dzięki temu zmniejszysz poduszkę powietrzną i sprawisz, że zawieszenie stanie się twardsze na końcu skoku. Aby usunąć olej musisz wyjąć zawieszenie z motocykla, wykręcić odpowietrzniki amortyzatorów, odwrócić do góry nogami lagi tak aby około 5 ml do 10 ml oleju spłynęło do pojemnika.
7. Pamiętaj o odpowietrzaniu przedniego zawieszenia – Wszystkie amortyzatory podczas pracy wytwarzają ciśnienie wewnątrz rury. Im więcej ciśnienie nazbierasz tym zawieszenie stanie się twardsze. Jeśli chcesz spuścić ciśnienie to musisz upewnić się, że przednie koło nie dotyka ziemi, a zawieszenie jest całkowicie schłodzone. Zawieszenie musi być chłodne po to aby ciśnienie powietrza wytworzone w wyniku rozszerzalności cieplnej mogło powrócić do normy zanim je odpowietrzysz. Jeśli zapomnisz któregokolwiek z tych dwóch kroków to ryzykujesz, że osiągniesz całkowicie odwrotny efekt od tego, który chcesz uzyskać.
8. Dokręcanie przedniego koła – niektórzy dokręcają koło do takiego momentu, żeby zaświeciła im się łezka w oku od pchania klucza. Natomiast bardzo ważne jest aby przednia oś nie blokowała się w goleniach widelca, była prawidłowo ustawiona i przed dokręceniem śrub na kopytach amortyzatorów powinieneś popompować zawiasem na hamulcu.
9. Regulacja osi tył – Większość osi posiada ponad 20 mm regulacji. Niewielu jednak ma świadomość, że ustawienia koła czy do przodu, czy do tyłu ma znaczny wpływa na prace amortyzatora. Jeśli przesuniesz koło maksymalnie do przodu to amortyzator ma mniejszą siłę nacisku. Zabieg ten wpłynie na znaczne usztywnienie zawieszenia. Odwrotnie, jeśli odsuniesz koło do tyłu to złagodzisz wstrząsy. Niscy riderzy wyciągną najwięcej z odsunięcia do tyłu tylnego koła, dzięki temu będą mogli swobodnie ustawiać swoje ciało z przodu motocykla i korzystać ze zwiększonej dźwigni tylnego koła. Zatem jak zakuwasz nowy łańcuch dobrze wszystko pomierz i sprawdź w jaki sposób możesz ustawić koło zanim wykujesz zbędne ogniwo.
10. Miękki to znaczy sztywny (nie, nie, nie w każdej dziedzinie życia to działa) – Zbyt miękkie zawieszenie nurkuje podczas pokonywania nierówności, porusza się po najtwardszej części zakresu tłumienia w amortyzatorze. Sytuacja taka sprawia, że wydaje nam się, że mamy zbyt sztywne zawieszenie. Kiedy rider zauważa, że zawieszenie wydaje mu się zbyt sztywne to co robi? Bingo! Dąży do zmiękczenia zawieszenia. To tylko dodatkowo pogarsza sytuację. Zbyt miękkie zawieszenie wydaje się zbyt sztywne – podczas gdy w rzeczywistości zawieszenie musi zostać usztywnione, aby wrócić do pracy w prawidłowym zakresie i być bardziej miękkim w odczuciu. (Najlepiej przeczytaj to trzy razy).