Novemberkasen Enduro 2021 – czyli błoto, błoto, błoto i 300 km trasy
Zdecydowanie są to zwody dla twardych zawodników. Jedne z najtrudniejszych na świecie w jakich można uczestniczyć. Zawodnicy startują z samego rana, a część kończy go nawet po 18-stu (!!!!) godzinach. Najszybszemu zawodnikowi Michaelowi Perssonowi pokonanie całej trasy zajęło siedem i pół godziny.
Zawody zaczęły się o 9 rano, temperatura była poniżej zera, do tego duża wilgotność powietrza i masa błota. Zawodnicy pokonali 14 testów, a do tego 300 km dojazdów po mokrych i błotnistych szwedzkich lasach. Cześć zawodników jechała również w nocy i ukończyła go dopiero z samego rana dnia następnego.
W tym roku wystartowało 149 zawodników, ale wyścig ukończyło tylko 33 osoby. Ostatnim zawodnikiem jaki zameldował się na mecie był Dennis Roteback. Pokonanie całej trasy zajęło mu 11 godzin i 12 minut.
Zobaczcie film i przekonajcie się sami jakie warunki panowały w tym roku podczas tego błotnistego wyścigu.